Znów bombardujemy kolejnym postem. Musicie nam wybaczyć - sytuacja wyjątkowa. Dla wszystkich to kolejne zdjęcia niemowlaka leżącego na brzuszku. Co tu dużo mówić, jakość zdjęcia też nie powala.
Ale powiemy Wam coś w sekrecie. Nasz mały człowiek do tej pozycji doszedł sam!!!
Leżący na wznak Bunio nagle zrobił fik na bok i pozycja brzuszkowa jak nic! Dodamy - pozycja znienawidzona do tej pory nagle stała się znośna, gdy samemu się w taki stan wprowadził :) i o uśmiech nie było trudno:)
Mamie poleciały łzy wzruszenia, Tata szybko pstryka zdjęcia (na wypadek, gdyby przewrotka była chwilowym i jednorazowym kaprysem naszego dziecia).
Ach...co za dzień!
Nie chcemy wiedzieć, co się będzie z nami działo jak Młody pierwsze kroki postawi :)
Gratulacje dla Bunia i dumnych rodziców! teraz zmiana pieluszki to bedzie wyzwanie;)
OdpowiedzUsuńale się uśmiechnęłam, bo dziś dla nas tez powalający dzień, a jeszcze bardziej się uśmiałam, jak przeczytałam ost. zdanie, bo u nas własnie pierwsze samodzielne kroki!:))))
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej umiejętności, każde takie wydarzenie jest dla rodziców wielkie:))
O matko! Gratulujemy! To musiał być na prawdę wielki dzień ! :)
Usuńo jacieee, gratulujemy :*:) i pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!! :)
UsuńNasza walczy, krzyczy i wścieka się przy tym niemiłosiernie, jakby chciała powiedzieć, chcę na brzuch, już! Póki co czekamy, a Wam gratulujemy.
OdpowiedzUsuńNam znajomi mający starsze dziecko powiedzieli niedawno, że taki będzie kolejny krok. Wtedy nie wierzyliśmy, że będzie dotyczył naszego dziecka. A jednak:) U Was czekanie też będzie owocne na pewno :)
UsuńPozdrawiamy
Gratulacje dla Bunia! Teraz czekać na pierwsze kroki (żart) :D
OdpowiedzUsuńHehe...nie wiemy czy aż tak z niecierpliwością czekamy na ten krok :) trzeba mieszkanie przygotować za wczasu (wyburzenie ścian, pozbycie się mebli, porozkładanie kołder na podłogach i ścianach etc :)
UsuńSuper:-) Teraz pozycja na brzuszku stanie się tą ulubioną:-)
OdpowiedzUsuńMamy taką samą matę - Gaba ją uwielbiala w pierwszych miesiącach życia..
Oj długo czekaliśmy na ten dzień i trzymamy się Twojego zdania, że będzie to ulubiona pozycja! :)
UsuńPozdrawiamy!
Gratulujemy :) Zosia kilka razy fiknęła z brzuszka na plecy, ale nie weszło jej to w krew ;)
OdpowiedzUsuń