Bunio nasz zębów nie ma. Ani tyci, tyci, choć nastrój ostatniodniowy iście ząbkującego przypomina. Niemniej matka w przyszłość daleką zagląda i na takie cudeńko trafiła. Przecież każdy wie, że Wróżka Zębuszka za każdego mlecznego ząbka pieniążek ofiaruje :) Już oczami wyobraźni widzę naszego Bunia jak z radością w oczach wkłada tam swój pierwszy mleczny skarb, wyczekując nagrody :)
Nasz absolutny must have za...hmm...kilka lat?
A jak ktoś aktualnie w temacie to na Wróżkę natrafiłam do kupienia o tu.
Fantastyczna ta wróżka :)
OdpowiedzUsuńSuperowa ta Zębuszka.Już niedługo będziemy jej potrzebować;)
OdpowiedzUsuńJaka urocza wróżka
OdpowiedzUsuńJaka śliczna :):)
OdpowiedzUsuńurocza wróżka!:)
OdpowiedzUsuńOjej!!!! Jaka piękna! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta wróżka zębuszka, zawsze można ją kupić tak na przyszłość :) albo jako zwyczajną maskotkę
OdpowiedzUsuń