Nie oszukujmy się...do figury sprzed ciąży wciąż daleko. A
co tam...przyznam się! W ciąży na plusie byłam prawie 30 kilo. Nie
powiem...gestoza trochę w tym wszystkim pomogła. Ale nie chcę się niczym
usprawiedliwiać. Nie pomaga przeżyta cesarka, która uniemożliwiła mi działania
od samego początku. Nie pomaga też absolutny wstręt Bunia do spacerów. Moja
osoba to wypisz wymaluj Fiona w
czystej postaci. W cyckach to nie dopinam się nawet w koszuli męża.
Cieszę się, że pomimo małej aktywności po porodzie udało mi
się zrzucić prawie 20 kg.
Jednak kupę zostało...:/
Ponieważ musiałam znaleźć złoty środek do tego aby ponownie
wrócić w rozmiar S postanowiłam się posilić ćwiczeniami podobno cudotwórczyni
Ewy.
zdjęcie pochodzi z oficjalnego fanpage'u E. Chodakowskiej |
Podejść było dużo, jednak od poniedziałku wzięłam się ostro
do roboty.
Trzymajcie kciuki Dziewczyny!
Zostało mi 5 do zrzucenia i po 7 tygodniach wiem, że łatwo nie będzie. Od grudnia wracam do ćwiczeń 4 razy w tygodniu. Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńprzytyłam w ciąży 5 kg a po ciąży miałam -7. Niestety obwisła skóra została;/ też jestem po cc, rana dość długo mi się goila i boję się robić jeszcze cokolwiek.
OdpowiedzUsuńtrzymam zatem kciuki! Oby poszło szybko, sprawnie i przyjemnie, bo wiadomo, że każda z nas chce się dobrze czuć po ciąży :)) mi na szczęście łatwo poszło i w 3 mies. "po" ważyłam tyle co przed ciążą, a teraz nawet ważę mniej...:) u Ciebie też będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńplusowe kilogramy są nadal... szukam mobilizacji.... może w końcu wrócę do mojego hula hop?
OdpowiedzUsuń