Na pewno do ulubionych rozrywek czy też powinności Buniowych nie należy leżenie na brzuszku. Staramy się to robić chociaż raz dziennie choć spotykamy się z ogromnym protestem.
Niemniej od dwóch tygodni Młody ćwiczy w inny sposób swoją główkę. Postanowił się podnosić do siadu. To już norma i największa ostatnio rozrywka dla niego, gdy podnoszony za rączki Bunio sam siada. Duma nam klatę rozpiera. Młody się starzeje :)
Zosia tez nie lubiła leżeć na brzuchu, aż nagle ciach i teraz to uwielbia :) pozdrawiamy i zapraszamy do nas :)
OdpowiedzUsuńZatem czekamy na tak nieoczekiwany obrót sprawy :)
UsuńBunio jest cudny! Niech próbuje sam się podnosić do siadu, bo jeśli będziecie mu w tym pomagać to się rozleniwi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Oj próbuje, próbuje:) nie trzeba go do tego namawiać :) gotów ten nasz potomek chodzić :)
UsuńGratulację:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
Usuńheh... co z tymi dziećmi? Szymek też nie cierpi pozycji brzuszkowej...
OdpowiedzUsuńWidać chłopaki nasze wolą się relaksować na pleckach :)
Usuńsłodki Bunio:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
Usuńsłodziaczek, on chciałby pewnie już śmigać na nózkach :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńwww.kacikkuby.blogspot.com
i to od razu ! :) woli ominąć etap siadania, raczkowania itd :)
Usuńjaki słodziak :),a mój synek nie chciał leżeć na brzuszku :/
OdpowiedzUsuńWidać przypadłość dzieciowa dosyć częsta :)
UsuńPierwszy ale nie ostatni raz, u Was jestem :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Wasz maluch :)
Dziękujemy i zapraszamy częściej! :)
UsuńGratulujemy nowych umiejętności. Jaki ten Bunio przystojny. Ach te olbrzymie, ciemne oczęta! Do kogo podobny? ;)
OdpowiedzUsuń