Za nami bardzo pozytywnie intensywny weekend, spędzony w cudownym rodzinnym gronie :) Teraz próbujemy przyzwyczaić się powoli do pustego domu, gdzie brak pomocnych rąk ukochanej Buniowej Cioci i Wujkowego zabawiania.
Leniwe dni postanowiliśmy wykorzystać na trudną naukę picia. Stwierdziliśmy, że warto przeskoczyć do poziomu niekapka, skoro Młody nie miał okazji pić nigdy z butelki ze smoczkiem.
Podejść było dwa.
Za pierwszym razem zakupiliśmy Kubusiowi kubek Evoluclip Ellipse 3w1 z Beaba. Miał służyć jako butelka ze smoczkiem, niekapek i późniejszy kubek dla większego dziecka. Po rozpakowaniu przesyłki trochę zaskoczona byłam. Butelka taka jakaś inna niż na stronie internetowej. Plastikiem ciągnie na kilometr. Brak miarki dodatkowym rozczarowaniem. I tak jakoś topornie w rękach Młodego wygląda...
Niemniej matka wyszorowała, wyparzyła, dumnie nałożyła niekapek z telefonem w ręku. Wszak taką chwilę trzeba uwiecznić. I podała Jegomościowi. Szkoda, że niekapek okazał się kapkiem.
Pozostało szukać dalej...Nie od razu Rzym zbudowano :)
Kolejne podejście matka postanowiła zrobić z butelką rozwojową 3w1 Momma. Podobnie jak poprzednio wyszorowałam, wyparzyłam, tyle, że nauczona poprzednim błędem postanowiłam sprawdzić. Niekapek faktycznie nie kapie. Buńkowi do rączek wkładam. I nic. Moje dwuzębne dziecię myśli, że kolejny gryzak mama mu podkłada.
Może ociupinka wyleciała. Ale super efektywnego picia brak. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Dlatego się nie poddaję.
Niemniej pytanie do Was. Jak szybko Wasze dzieci załapały niekapek, czy stosowałyście jakąś specjalną technikę nauczania? I czy może jednak zacząć od butelki ze smoczkiem?
Będę wdzięczna za wszelkie rady, zanim zupełnie rozłożę ręce :)
U nas wyglądało podobnie, z tym że startowałam z niekapkiem MAM od 4 mca . Zamieniłam go na niekapek canpolu z sylikonowym smoczkiem. Mały wie jak z niego pić, więc problemu nie ma. A MAM'owy niekapek chyba niedługo wróci do łask, bo nie zamierzam odpuścić :)
OdpowiedzUsuńZmotywowałaś mnie, aby też się nie poddawać :)
UsuńU nas z niekapkiem jest to samo...do tej pory - Gaba w ogóle ich nie uznaje :/
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze! i u Was i u nas :) w końcu praktyka czyni mistrza :)
UsuńU mojej Podopiecznej wyglądało to tak, że w wieku ok.8-9mcy podsuwałam małej niekapek Tommee Tippee i robiłam z niego "kapek". Ale mała piła z butli, bo jako małe niemowlę była wielkim ssakiem i mogłaby tylko jeść i jeść i spać przy cycu z tego co wiem. I mama odciągała pokarm i tata karmił butelką. Potem ja - mała miała 5mcy. Oprócz tego podsuwałam doidy cup. U nas sprawdził się też Avent. Jest o tyle fajny, że ma wymienne ustniki. Po ok.2mcach młoda załapała o co chodzi ;) Natomiast poprzednia (dziś przedszkolak) miała tylko Avent i też kapka robiłam i po jakimś czasie (ok.7-8mcy miała) załapała o co chodzi (a też piła z butli bo ja karmiłam 4,5mca miała wtedy jak ja przyszłam). Mój bratanek (dziś 4l.) pił z NUKa ale miał taki smoczko niekapek. I to było przekleństwo bo dzieciak ciumkał jak ze smoka i żadnego innego niekapka czy kubeczka nie chciał. Dopiero niedawno się "rozstał" ale było "brutalnie". Niestety, tych żółtych smoczków(są przezroczyste też) nie można tak łatwo dostać...Dużo by pisać ;)
OdpowiedzUsuńJa uwazam, że trzeba próbować. Najlepiej jeszcze dać tam coś, co dziecko lubi i "obsmarować" ustnik, żeby dziecko wiedziało że tam jest coś dobrego ;)
www.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Dziękujemy za opinię :) na pewno spróbujemy :)
UsuńU nas niekapki średnio:/ raz załapie a raz nie. Skip hop z rurką u nas zdał egzamin na 5 !
OdpowiedzUsuńrurka też jest w naszym zestawie Mommy :) mam nadzieję, że w późniejszym czasie załapie i to :)
UsuńZosia pije ostatnio herbatkę czy wodę z butli z uchwytami. Zazwyczaj trzyma ją razem z mamą, czasem sama, ale problem ma z podnoszeniem do buzi. Nekapek to dopiero następny etap u nas będzie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zmieniliśmy na końcówkę ze smoczkiem. Na razie i takie rozwiązanie nie odpowiada młodemu. Na razie nie czai o co chodzi :)
Usuńz tymi niekapkami, to o tyle jest zabawa, że nie każde dziecko od razu załapuje, do czego one służą, niektóre traktują jako gryzek, zabawkę, ale dziecku trzeba dać czas i jak się mu pokaże, to po jakimś czasie załapie;) te kubeczki z avent polecam:) nie dość, że wymienne ustniki, to jeszcze różne pojemności i kolory, więc kubek można zmieniać wraz z wiekiem dziecka i jego rosnącymi potrzebami. i mają jeszcze takie fajne ze słomką, tylko dla troszkę starszych dzieci:)
OdpowiedzUsuńW naszym zestawie też jest końcówka ze słomką. Zobaczymy jak sobie w przyszłości i z tym poradzi :)
UsuńMój długo nie chciał niekapka, miałam Aventu, teraz mam z akuku i młody lubi. nauczył się :)
OdpowiedzUsuńCzyli jest nadzieja :)
UsuńMy mamy niekapek z tommee tippee explora first sips. Niby od 4mc. jest. Toto tak jak Twój Buni gryzie tylko ustnik i uchwyty:) Koleżanka mi poradziła by wyjąć silikonowy zaworek i dać dziecku bez niego by zobczyło, że to służy do picia. U niej to podziałało. U nas po dwóch dniach oblewania, założyłam zaworek ponownie i co? Nic:) Dalej to samo, Tylko wnerw doszedł, bo nie leci.
OdpowiedzUsuńTa sama koleżanka poradziła mi inny kubeczek doidy cup. Już zamówiony, dzisiaj powinien być. Czytałam o nim recenzje- wiele pozytywnych. W uk nawet health visitor powiedziała mi, że ona jest zwolenniczką takich kubków- by ominąć etap niekapka.
Zobaczymy:)
Wam życzę powodzenia.
Daj znać jakie postępy:) Pozdrawiamy.
Jeszcze kilka prób z Momma i zastanowimy się nad zakupem niekapka z TT. Dziś już trzymaliśmy go w rękach w sklepie i wygląda bardzo zgrabnie i lekko :)
UsuńDziękujemy serdecznie i damy znać o postepach :)
My ostatnio kupiliśmy właśnie pierwszy niekapek - tommee tippee, ten od 4 miesiąca. No i cóż... Julek lubi nim wymachiwać, a gdy podaję mu ustnik do buzi, gryzie go z największą przyjemnością. Są oczywiscie momenty że coś mu poleci i potem próbuje przyssać się tak żeby leciało dalej, ale jeszcze nie czai o co chodzi :D
OdpowiedzUsuńDziś w Smyk-u macaliśmy niekapek z TT i już prawie go kupiliśmy :) ale jednak zdecydowaliśmy, że jeszcze kilka prób podejmiemy na obecnym egzemplarzu :)
Usuńu nas zaczęło się od kubka ze składanym dziubkiem tommee tippee i pił odrazu, a na niekapek przeszliśmy dopiero ok. 7/8 mies. (wcześniej nie pasował mu miękki ustnik, tylko wolał ten "twardy" z dziubka) ale wszystkie niekapki i tak szybko kapały...najlepszy okazał się bidon z rurką, który jak dla mnie jest genialny:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia Wam życzę:)
Końcówkę ze słomką też mamy :) Mam nadzieję, że w przyszłości też będziemy tak zachwyceni :)
Usuńu nas na początku była butelka z rączkami taka zwykła z NUKA, później koło 11 miesiąca twardy ustnik z tommee tipe który zdał egzamin na 100!:)
OdpowiedzUsuńdobrze rokuje na przyszłość :)
UsuńZapewne :) oj jak te nasze dzieciaczki cierpliwości i pokory uczą :)
OdpowiedzUsuń