W tym roku przyszło mi świętować 26 maja po raz dwudziesty dziewiąty. W tym roku bardzo wyjątkowo. Bo na bok poszły urodzinowe radości a przyszła pora na chwile refleksji nad macierzyństwem swoim, macierzyństwem innych kobiet. Chylę czoła dla Was Kobietki za każdy dzień, który poświęcacie swoim największym Skarbom. Za pełne troski gesty i oczy pełne miłości.
Urodziłam się w Dzień Matki, ale dopiero po 29 latach przyszło mi w pełni poczuć smak tego święta :)
Z tej radości nawet pierwszy w życiu tort upiekłam, a biszkopt rzucany łaskawie wobec mnie nie opadł!
Powtórzę się...uwielbiam być mamą! :) Bardzo!
I Bunio w ten wyjątkowy, duszny poniedziałek...
te nóżki jego :) powtarzam się, ale uwielbiam takie fałdeczki :)
OdpowiedzUsuńnajlepszego z okazji urodzin!
Dziękuję! :) i ja się powtórzę...podobnie jak Ty też lubię fałdeczki, byle, żeby nie były moje :)
Usuń:) dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńo rety jaki tort!
OdpowiedzUsuńmój debiut :)
UsuńWszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńPS. Takiego pięknego torta chyba żal byłoby mi kroić!
Dziękuję :)
UsuńAbsolutnie podwójne życzenia :) :*
OdpowiedzUsuńp.s.
ten sam rocznik jesteśmy :)
Dziękuję :)
Usuń85' - dobry rocznik :)
Wszystkiego dobrego !
OdpowiedzUsuńA ten tort !! Oj zjadłabym choć kawałeczek ;)
Dziękuję!
Usuńa tort jeszcze został...zapraszam :)
To jaki kierunek mam obrać ? :D
UsuńKatowice :)
UsuńJesteś czarodziejka! Przecudnie wyglada! Podaj tutorial ;) sto lat!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Agata
Kolejny tort jaki będę szykować to dopiero na Buniowe urodziny i moze tedy dokładny tutorial. Ale korzystałam oczywiście z internetu. W skócie - na początku zrobiłam tort a la tiramisu. Potem obłożyłam go z wierzchu masą maślaną, która jest wymagana przed nałożeniem masy cukrowej (przepis ogólnodostepne w googlu). Schładzam tort w lodówce około 3h. Wyrabiam masę cukrową na odpowiednią średnicę (mierzę średnicę tortu + boki x2). Aby się nie lepiła opruszam cukrem pudrem i nawijam na wałek, z którego ściągam na wierzch tortu i od góry rozpoczynając obkładam tort masą. Pozostałe doły nożykiem obcinam. A efekt pikowania uzyskuję za pomocą linijki :) w zgięciach przylepiam na wodę perełki cukrowe :) i voila! Masę koloru ecru i srebrne perełki kupiłam na allegro :)
UsuńDziękuję za życzenia! :) i wzajemnie miłego dnia!
UsuńUwielbiam piec, ale chyba takie cudo nigdy by mi nie wyszlo! Kobieto wielu talentow ... Cy Twoj maz wie jaki skarb posiada? ;)
UsuńAgata
Myślę, że nie myśli o mnie w taki sposób, ja sama o sobie tym bardziej :)
UsuńAle z rana i tak szalenie miło taki komentarz przeczytać, energii na cały dzień przybywa :)...tort naprawdę nie jest trudny, tym bardziej jak moje średnio zdolne ręce potrafiły go stworzyć :)
p.s. mam nadzieję, że pomimo wszystko mój mąż przeczyta Twój komentarz :)
Składam spóźnione życzenia urodzinowe spełnienia marzeń i radości z życia:)
OdpowiedzUsuńP.S również uwielbiam być mamą:*
Dziekuje :)
UsuńNajlepszosci na ta ostatnia 2 z przodu :) a tort na minaturce w moim telefonie wyglądał jak pufa :D
OdpowiedzUsuńHaha...coś w tym jest :) pufa dzis ma solidnie obgryzioną tapicerkę :)
UsuńDziekuje za życzenia :) podobno kobieta jak wino...czy jakoś tak:)
Spełnienia Marzeń :*
OdpowiedzUsuńDziekuje!:)
UsuńWszystkiego co najlepsze Mamo!!! A tort jest przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny tort.
OdpowiedzUsuńBody Bunia cudowne :)