Dzień Dziecka - pierwszy Buniowy, więc mówcie co chcecie musiał być choć trochę "inszy" od dnia powszedniego. Wiedzieliśmy, że chcemy go spędzić w plenerze, dlatego modły do Wszechmogącego o pogodę już od tygodnia wznoszone. Na moje oko o tydzień za krótko, bo pogoda taka se. Ale dla takich orłów jak my wystarczyło :)
Późnym porankiem wybraliśmy się na cotygodniowy Przystanek Śniadanie. Choć gościmy na nim od kilku tygodni, tego dnia było wyjątkowo tłocznie i z wieloma atrakcjami dla najmłodszych. Ale na dobrą kawę i bagietkę z pesto zawsze znajdzie się chwilka :)
Łapanie wit. D :)
I trochę szaleństwa...
Trochę "Przystanku"...
Buniowy Padre we własnej osobie...
A i matka w kadr się wepchała.
Zgrywus nieprzeciętny.
Po "Przystanku" kolej na rosołek ze swojskimi kluchami u dziadków. Po całym dniu bez drzemek i odpoczynku Bunio padł po 16, śpiąc prawie do 19.
I powrót do domu, gdzie Młody rozpracowywał drobiazgi od rodziców. A, że kierujemy się zasadą obdarowywania naszego dziecka zabawkami napędzanych wyobraźnią, nie bateriami, wybór padł na popularne "szwedzkie" drewniaki. Na szczęście Bunio zdanie rodziców w pełni popiera :)
...i poszedł spać po 21 co się w jego 9 miesięcznej karierze nie zdarzało.
A prezentów od dziadków, cioć, wujków dziś Bunio miał co nie miara... I to nie koniec :)
* Buniowa czapa z rękawa t-shirta zrobiona (nie muszę dodawać, że Tatowego)
Fajny ten przystanek śniadanie - pierwszy raz spotykam się z czymś takim :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa i przepyszna kawa :)
UsuńŚwietny dzień dziecka i Bunio jaki zadowolony:)
OdpowiedzUsuńNa szczęscie Dzień Dziecka wyjątkowo Mu się udzielił i cały dzień zadowolony :)
UsuńWspaniałe zdjęcia! I my lubimy te szwedzkie zabawki:D
OdpowiedzUsuńCzekam na tutorialum, bo znalazłam odpowiednią koszulkę po mężu:D hihi:*
będzie :)...tylko ciągle zapominam :)
UsuńI jak czekam na tutorialum ;D może podołam ;D
OdpowiedzUsuńDziewczyny, ciągle zapominam zrobić foty przy szyciu, ale zepnę dupkę i przygotuję coś jak najszybciej :) U mnie kolejna podkoszulka czeka więc lada dzień wrzucę :)
UsuńSuper zdjęcia, widać, że dzień dziecka był bardzo udany :)
OdpowiedzUsuńBardzo udany, i chcę kolejnych :)
UsuńA ja się wybieram i wybieram na ten Przystanek i jakoś dotrzeć nie mogę.... :P Co tydzień zaglądam przez okno i za każdym razem znajduję wymówkę :P A wygląda to w Waszym wydaniu bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej zapraszamy! :)
UsuńTen Wasz Bunio zawsze taki radosny i uśmiechnięty? Zazdroszczę takiego pogodnego maluszka....... :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! niezmiernie nam miło :)
UsuńO cala rodzinka widoczna :-). Pieknie :-)
OdpowiedzUsuńCzapa zwrocila moja uwage, chyba zaczne szyc przez Ciebie...
Zdecydowanie polecam :)
Usuńdokładnie :) i mało świecąco-grających :)
OdpowiedzUsuńFajnie spędziliście dzień dziecka. Też uważam, że takie zabawki drewniane lepsze niż te na baterie.
OdpowiedzUsuńI zdrowsze dla mojego układu nerwowego :)
Usuńsuper było Was spotkać choć na momencik :) Przystanek zdecydowanie był udanym pomysłem
OdpowiedzUsuńteż nam było szalenie miło! I mamy nadzieję do następnego razu! :)
UsuńSłodziak!
OdpowiedzUsuńP.s. Jakim obiektywem robicie zdjecia?
dziękujemy :)
Usuńa co do odpowiedzi na pytanie odnośnie obiektywu zacytuję mojego męża "beznadziejnym!!!!" (zwykły kitowy Nicon'a).
Zbiera do skarbonki na Canona i nowe obiektywy i dlatego wyjątkowo emocjonalnie do tematu podchodzi :)